Skip to main content
BlogEkonomia

27 postulatów

By 18 grudnia 2013Brak komentarzy

Prof. Witold Kwaśnicki – kierownik Zakładu Ogólnej Teorii Ekonomii w Instytucie Nauk Ekonomicznych na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego, prezes Oddziału Wrocławskiego Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Wpis gościnny.

Przez przypadek w komentarzach do informacji na Onecie przeczytałem 27 propozycji zmian (‘byśmy zarabiali więcej’).

Wydaje mi się, że głos ten wart jest upowszechnienia i dlatego pozwolę sobie te postulaty przedstawić.

Trochę przypominają one (stylistyką, „zakorzenieniem” w naszych codziennych kłopotach, oczywistością, ale też i pewną naiwnością) 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z 17 sierpnia 1980.

Podobnie jak to było 33 lata temu, można te 27 postulatów spisać na tablicy ze sklejki, potraktować jako plan minimum, który w realizacji będzie wyglądał całkiem inaczej, ale przynajmniej zapoczątkuje zmiany i wejście na ścieżkę, z której już nie będzie odwrotu. Marzy mi się, by takie swojsko brzmiące, prosto, „od serca” napisane postulaty stały się zaczynem społecznego ruchu na rzecz koniecznych reform w Polsce.

Myślę, że po kilkudziesięciu latach, z wieloma z tych 27 postulatów będzie tak jak z wieloma z tych historycznych 21 postulatów: spełnione będą, ale nie tak jak wyobrażali sobie ich twórcy (np. „Realizować pełne zaopatrzenie rynku wewnętrznego w artykuły żywnościowe, a eksportować tylko i wyłącznie nadwyżki”), będą całkowicie niezrozumiałe dla młodego pokolenia [np. „Wprowadzić na mięso i przetwory kartki – bony żywnościowe (do czasu opanowania sytuacji na rynku)” lub „Znieść ceny komercyjne i sprzedaż za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym”]. Te „niedostatki” wydają się nieważne, ważne by zogniskowały wokół siebie Polaków, zainicjowały dyskusję i zaktywizowały ludzi.

Oto te postulaty:

  1. Zlikwidować podatek dochodowy. Dlaczego karze się człowieka za to, że pracuje? Ewentualnie wprowadzić podatek pogłówny dla każdego pracującego.
  2. Wprowadzić jedną stawkę VAT (np. 15 %) i co za tym idzie zlikwidować różnego rodzaju ulgi. Skończą się machlojki na podatku VAT i idiotyczne interpretacje Urzędów Skarbowych.
  3. Zlikwidować urzędy marszałkowskie i powiaty – dublują kompetencję.
  4. Uprościć prawo podatkowe. Zapisy w polskim prawie podatkowym zmieniane do tej pory były około 19 tysięcy razy.
  5. Znieść finansowanie partii z budżetu.
  6. Zreformować KRUS.
  7. Zlikwidować urzędy pracy albo je sprywatyzować.
  8. Znieść przywileje emerytalno-rentowe (policja, górnicy, wojsko, wymiar sprawiedliwości) – policjant może dorobić sobie bez ograniczeń na emeryturze, a ZUS zabiera mu tylko 25% z uposażenia emerytalnego, górnik 25 lat i 3000 z emerytury, sędzia -przechodzenie w stan spoczynku, wojskowi kucharze w wieku 40 latach na emeryturze.
  9. Obniżyć akcyzę na paliwa, energie elektryczną, węgiel. Skandal żeby akcyzą objęte było nośniki energii.
  10. Zmniejszyć liczebność Sejmu i Senatu oraz Rad Miast co najmniej o połowę – np. w takim Nowym Yorku liczącym 8 milionów mieszkańców Rada liczy 51 radnych a Warszawy 60
  11. Zmniejszyć ilość ministerstw do 5 (gospodarki, spraw wewnętrznych, obrony narodowej, spraw zagranicznych i sprawiedliwości).
  12. Wprowadzić możliwość wyboru Trybunału Konstytucyjnego przez obywateli.
  13. Wprowadzić do konstytucji zakaz zadłużania się skarbu państwa (uchwalania budżetu państwa z deficytem) powyżej 20% w relacji do PKB,
  14. Obniżyć koszty pracy – dzisiaj pracownik dostający 2500 zł na rękę netto kosztuje pracodawcę 4300 zł.
  15. Wprowadzić dobrowolność ubezpieczeń społecznych (ewentualnie coś na wzór emerytur kanadyjskich – każdy dostaje minimum na przeżycie, a resztę odkłada sobie sam).
  16. Zreformować sądownictwo.
  17. Zlikwidować NFZ – zamiast tego wprowadzić regionalne kasy chorych i dopuścić inne podmioty, które mógłby ze sobą konkurować ceną usług medycznych. Dobrowolność płacenia składki zdrowotnej, kto chce niech płaci składkę, kto nie chce niech się sam ubezpieczy. Łapiński za pseudoreformę z NFZ, przeprowadzoną w celu upchania tam swoich kolesi, powinien pójść siedzieć do więzienia.
  18. Wyjść z Euro-Kołchozu, który ograniczeniami administracyjno-prawnymi zabija polską przedsiębiorczość (niestety teraz jest to bardzo trudne do zrealizowania).
  19. Zmniejszyć biurokrację w samorządach (gmina, powiat, województwo).
  20. Wprowadzić w Konstytucji możliwość odwołania w drodze referendum lokalnym posła (posłanki), ministra (ogólnokrajowym), po upływie połowy kadencji poseł byłby zobligowany przedstawić swoje dokonania (liczbę interpelacji, zapytań, wykazu ustaw za którymi głosował itp.).
  21. Znieść przywileje dla posłów i senatorów. Obecnie poseł może jeździć za darmo środkami komunikacji miejskiej, pociągami, pożyczki na preferencyjnych zasadach).
  22. Wprowadzić JOWy. Nie są idealnym rozwiązaniem, ale wolę już mieć jakikolwiek wpływ na wybór kandydata niż ciągle od 24 lat głosować na tego człowieka, którego wódz partyjny umieści na liście swojej partii. System wyborczy Hondt’a powinien odejść do lamusa.
  23. Wprowadzić coś na wzór ustawy z dnia 30 stycznia 1920 roku w przedmiocie odpowiedzialności urzędników za przestępstwa popełnione z chęci zysku.
  24. Wprowadzić od podstawówki nieobowiązkowe zajęcia z logiki i ekonomii.
  25. Zdemonopolizować rynek gazu i paliw.
  26. Wprowadzić do kodeksu karnego system kumulacji kar taki jaki istnieje w Stanach Zjednoczonych.
  27. Znieść Konstytucję z 1997 roku i napisać nową. Obecna konstytucja stworzona przy udziale środowisk wywodzących się z solidarności i nieboszczki PZPR umożliwiła zabetonowanie polskiej sceny politycznej i tylko stworzyła pozory Polski jako demokratycznego państwa prawnego.